Woda na sto lat bezpieczna

– Możemy wodę postrzegać jako towar, ale to trochę za mało (…). Woda to także źródło zdrowego życia, dlatego tak troskliwie do niej podchodzimy. Większość ludzi widzi ją tylko przez pryzmat kranu w łazience – my patrzymy na nią kompleksowo. Stanowi ona jeden z najważniejszych elementów naszego codziennego życia. Bydgoszcz ma przed sobą perspektywę co najmniej stulecia, jeśli chodzi o bezpieczeństwo i wielkość zasobów wody do picia – mówi Stanisław Drzewiecki Prezes Zarządu Miejskich Wodociągów i Kanalizacji w Bydgoszczy.

Długa droga dobrej wody

Bydgoszcz ma dwa ujęcia wody do picia: głębinowe w Lesie Gdańskim i powierzchniowe na Czyżkówku. W Lesie Gdańskim pod ziemią są trzy poziomy wodonośne. Woda czerpana jest ze studni o głębokości 380 metrów, co odpowiada wysokości 7 wieżowców i pozwala sięgać do pokładów dolnokredowych, do wody liczącej kilkanaście tysięcy lat! Aby wspomóc ujęcie w Lesie Gdańskim i zapewnić stałe dostawy rozrastającemu się miastu, powstało nowe ujęcie powierzchniowe na Czyżkówku, czerpiące wodę z Brdy. Zanim jednak woda z rzeki trafi do naszych domów jest poddawana infiltracji, co sprawia, iż nabiera ona cech głębinowych.
Wstępnie oczyszczona woda trafia do sztucznej infiltracji, w gruncie zaś zaczyna się właściwy proces infiltracyjny – tłumaczy Tomasz Macheta kierownik Zakładu Produkcji Wody. – Dalej przychodzi czas na pozbycie się zbędnych minerałów, których nadmiar mógłby być szkodliwy – stąd też proces napowietrzania wody za pomocą aeratorów. Następnie wodę się filtruje i ozonuje, by pozbawiona wszystkich ewentualnych zanieczyszczeń mogła trafić do mieszkańców. W sieci miesza się z wodą z Lasu Gdańskiego, aby dotrzeć do górnego tarasu miasta.
Jednym z najważniejszych przedsięwzięć inwestycyjnych jest modernizacja ujęcia filtracyjnego i stacji „Czyżkówko” – podkreśla Prezes Stanisław Drzewiecki. – Gdyby nie ta inwestycja, nie mielibyśmy dziś tak dobrej jakościowo i bezpiecznej dla zdrowia wody. Można ją dziś pić bez obaw z każdego kranu, w każdym punkcie miasta Poza tym podeszliśmy do programu modernizacji kompleksowo. Od kropli na ujęciu, po kroplę spływającą do Wisły. Dzięki temu bez fałszywej skromności możemy powiedzieć, że mamy dziś w Bydgoszczy jeden z najnowocześniejszych systemów wodociągowo-kanalizacyjnych w Polsce. W efekcie 99,8% mieszkańców jest dziś przyłączonych do wodociągu publicznego, zaś do systemu kanalizacyjnego ma dostęp 97% bydgoszczan, oczyszczamy ponadto 100% ścieków. Te wyniki lokują Bydgoszcz w czołówce miast w Europie, po miastach w Wielkiej Brytanii i Holandii. To prawda, że dostaliśmy szansę od Unii Europejskiej, bo wspomogła nas bezzwrotnymi grantami. Bez tego nie zdołalibyśmy przeprowadzić tak kompleksowej modernizacji, ale też sami musieliśmy się ciężko napracować, żeby tę szansę wykorzystać…

Inwestycje w przyszłość

MWiK nie zamierza jednak zadowolić się dotychczasowymi osiągnięciami – wciąż podejmuje działania, by mieszkańcom Bydgoszczy żyło się lepiej. Stąd też projekt, który ma rozwiązać kompleksowo problem wód deszczowych w mieście. Już wkrótce zostanie wyremontowanych i oczyszczonych ponad 90 km kanałów – w pierwszej kolejności będzie udrożniona kanalizacja w miejscach, w których najczęściej dochodzi do podtopień związanych z silnymi opadami deszczu. Dodatkowo zbudowane zostanie 14 km nowej sieci kanalizacyjnej, oczyszczalnia ścieków deszczowych oraz 66 zbiorników retencyjnych do gromadzenia deszczówki. Prezes S. Drzewiecki zapewnia, że prace prowadzone będą bezinwazyjnie, bez zrywania asfaltu i wielkiego kopania na całej długości sieci: – Renowacja odbywać się będzie odcinkami, po 100-150 metrów, gdzie na początku i na końcu zostanie otwarty właz. Będzie się to wiązało z pewnymi ograniczeniami, ale takie prace przeprowadza się szybko. Wprowadzamy rękawy, czyścimy i utwardzamy wykładzinę, zamykamy właz i już nas nie ma.
Warto zaznaczyć, że wartość projektu to prawie 217 milionów złotych, z czego 130 mln MWiK otrzyma w formie bezzwrotnego grantu z funduszy Unii Europejskiej. W ubiegłym roku firma stanęła do konkursu na dofinansowanie przedsięwzięcia, organizowanego przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Znalazła się w gronie sześciu firm, które takie dofinansowanie otrzymały, przy czym wśród nich – było to dofinansowanie zdecydowanie najwyższe. Co ważne, oceniający zdecydowanie uznali, że jest to najbardziej kompleksowy projekt, który rozwiązuje oczekiwania mieszkańców w zakresie zagospodarowania wód opadowych w skali całego miasta. W ramach tego programu MWiK przygotował także katalog zielono-niebieskiej infrastruktury. Katalog to swego rodzaju poradnik zawierający informacje i wytyczne dla urbanistów, architektów i właścicieli nieruchomości. Podpowiada, jakie rozwiązania można wdrożyć w życie i pokazuje, jakie korzyści można osiągnąć po wdrożeniu tych nowych rozwiązań. To prawdziwy elementarz działań niezbędnych zarówno przy zagospodarowywaniu nowych terenów, jak i rewitalizacji starych. Program skierowany jest też do wszystkich mieszkańców miasta. Informuje o tym, że każdy na swojej nieruchomości ma możliwość wdrożenia takiego rozwiązania, które w konsekwencji może doprowadzić do odciążenia kanalizacji deszczowej w mieście i zagospodarowania wód opadowych we własnym zakresie. Działania takie mogą w przyszłości skutkować całkowitym zwolnieniem z opłat za odprowadzenie wód opadowych lub ich zdecydowanym zmniejszeniem.

Cena za jakość

W przypadku kolejnych inwestycji zawsze pojawiają się pytania o cenę wody. Ewa Szczepkowska Dyrektor ds. Ekonomicznych MWiK w Bydgoszczy, wyjaśnia podstawowe zależności mogące wpływać na jej koszt: – Pieniądze wydane na inwestycję nie wpływają na ceny bezpośrednio dlatego, że nie są one kosztem lecz wydatkiem. I w związku z tym inwestycje finansuje się z amortyzacji albo źródeł zewnętrznych, takich jak kredyty czy obligacje. Oczywiście, pośredni wpływ mają, ponieważ w momencie gdy inwestycja zaczyna być użytkowana, od jej wartości nalicza się amortyzację lub podatek od nieruchomości.
Bydgoszczanie mogą jednak spać spokojnie. Zgodnie z obietnicami, w 2018 roku ceny za metr sześcienny wody i ścieków pozostały na tym samym poziomie, tj. 5,15zł brutto za m³ wody i 5,27 zł za m³ ścieków. I takie ceny plasują Bydgoszcz w rankingu cen na 577 miejscu w Polsce.
Zważywszy na doskonałą jakość wody i proporcjonalnie w niej poukładane jony wapnia, magnezu, sodu i potasu, warto ją pić regularnie. Dzięki swoim właściwościom może być stawiana na równi z butelkowanymi wodami średniozmineralizowanymi, a jeśli porówna się cenę do objętości to okaże się, że bydgoska „kranówka” jest o wiele tańsza.
Mieszkańcy Bydgoszczy mają także możliwość korzystać z czterech kranów w Lesie Gdańskim. W dwóch z nich płynie woda prosto ze studni głębinowej, w dwóch kolejnych woda uzdatniona – dokładnie ta sama, jak w domowych kranach. Wielu bydgoszczan wciąż przyjeżdża również do Myślęcinka, by korzystać z oferowanej tam wody. Szczególnie cieszy fakt, że już ok. 80% mieszkańców ma świadomość czystości Wody Bydgoskiej, a 47% pije ją prosto z kranu, bez żadnych obaw.

Nie tylko biznes

MWiK to przykład lokalnego przedsiębiorstwa, które w ciągu kilkunastu lat przeszło prawdziwą metamorfozę. Dzięki finansowemu wsparciu Unii Europejskiej spółka nie tylko zmodernizowała sieć, ale i zrestrukturyzowała całą organizację, czyniąc dziś także priorytet ze społecznej odpowiedzialności biznesu. Prezes wodociągów bardzo nie lubi, gdy na działalność przedsiębiorstwa patrzy się wyłącznie przez pryzmat prowadzonych interesów: – Nie można traktować tego, co robimy wyłącznie jak biznes. Społeczna odpowiedzialność to dla nas nie moda, a obowiązek. Zostaliśmy powołani do tego by służyć mieszkańcom, zapewnić im w kranie wodę o jakości, jakiej sami nie byliby w stanie sobie zapewnić. Gminy mają statutowy obowiązek dostarczać wodę i oczyszczać ścieki, a żeby to było możliwe, powołuje się przedsiębiorstwa wodociągowe. Cała idea naszej organizacji opiera się więc na społecznej odpowiedzialności przedsiębiorstwa. Gdyby jej nie było, to nasza działalność straciłaby po prostu sens.
Działalność bydgoskich wodociągów nie kończy się na zapewnieniu wody i dbałości o środowisko. To także szereg innych działań podejmowanych z myślą o mieszkańcach, począwszy od budowy poidełek w szkołach i innych miejscach publicznych, przez udział w akcjach charytatywnych i sponsorowanie różnych wydarzeń, aż po organizację wydarzeń kulturalnych, takich jak wystawy w Wieży Ciśnień, festiwal Muzyka u Źródeł czy koncerty przy fontannie, która jest darem wodociągów dla mieszkańców miasta

Woda dla miasta

Do rosnącej świadomości z pewnością przyczyniają się działania edukacyjne prowadzone przez MWiK. O tym, co dzieje się „wokół bydgoskiej kranówki”, cyklicznie informuje magazyn „Woda Bydgoska” na antenie TVP. Dzieci korzystają z licznych programów edukacyjnych. W wielu bydgoskich szkołach mają do dyspozycji poidełka (MWiK zamontował ich już ponad 70), dzięki którym piją mniej słodkich napojów w czasie szkolnych przerw. Całe rodziny zaś mogą dowiedzieć się więcej o wodzie i wodociągach odwiedzając bydgoskie Muzeum Wodociągów, zlokalizowane w dwóch zabytkowych, odrestaurowanych przez bydgoskie Wodociągi obiektach – w Hali Pomp oraz Wieży Ciśnień.

fot. 1 – Wieża Ciśnień (zabytkowy obiekt, Muzeum Wodociągów)

fot. 2 – Oczyszczalnia Ścieków Fordon

fot. 3 – „Tańcząca fontanna” z widowiskiem Światło – Muzyka – Woda

fot. 4 – Instalacja Termicznego Przekształcania Osadów na Oczyszczalni Ścieków Fordon

fot. 5 – Koncerty w ramach Festiwalu Muzyka u Źródeł, listopad 2017

Wydania archiwalne