6 dekad historii wrocławskiej Spółdzielni Mieszkaniowej „Metalowiec”.

6 dekad historii wrocławskiej Spółdzielni Mieszkaniowej „Metalowiec”.

W wieloletniej historii naszej spółdzielni da się wyróżnić kilka istotnych, a może nawet przełomowych, momentów. Trzeba jednak zaznaczyć, że wszystkie nasze dokonania i sukcesy nie byłyby możliwe, gdyby nie ludzie, którzy zawsze stanowili o sile naszej spółdzielni – przede wszystkim jej członkowie, działacze samorządowi i pracownicy.

Rok 1969 – 10 lat – rozpoczęcie budowy domów przy ul. Inżynierskiej (pierwsze nasze budynki powstały, przypomnijmy, przy ul. Bzowej – Pierwiosnkowej), a potem osiedla Millenium. Wydarzenie niezwykle istotne dla spółdzielni, zwłaszcza w czasach, gdy otrzymanie mieszkania było spełnieniem marzeń tysięcy młodych ludzi.

Rok 1979 – 20 lat – wielkie inwestycje, czyli budowa dwudziestodwutysięcznego osiedla Nowy Dwór, osiedla Muchobór Mały oraz osiedla w Kątach Wrocławskich. Pobiliśmy wtedy rekord budowlany – prawie 5 tysięcy mieszkań w ciągu roku. Ale w Polsce bito rekordy: prawie 264 tysięcy mieszkań! Było to możliwe m.in. przez wprowadzenie tzw. „roku budowlanego” – zaczynającego się 1 stycznia 1978, a kończącego się 31 marca roku następnego. W 1983 roku ze spółdzielni wydzieliło się osiedle Nowy Dwór, tworząc osobną spółdzielnię, z osiedla
w Kątach Wrocławskich powstała nowa SM „Ślęza”.

Rok 1989 – 30 lat – praktyczna zmiana ustroju państwa, która doprowadziła do próby marginalizacji, a nawet zwalczania spółdzielczości mieszkaniowej – pod hasłami „likwidacji reliktu socjalizmu”. Nieważne, że budowaliśmy mieszkania dla ludzi (spółdzielczość, jako narzędzie poprzedniego państwa, była praktycznie jedynym dostawcą mieszkań), ważne było, że realizowaliśmy politykę mieszkaniową w minionym systemie, a to już samo w sobie uznano za godne potępienia. Już na początku 1990 roku (7 lutego) pojawiła się ustawa „odnowicielska” – likwidująca struktury spółdzielcze (centralne związki) i weryfikująca władze pozostałych szczebli. Majątek spółdzielczości zmalał wtedy o połowę, u nas obyło się jednak bez strat.

Rok 1999 – 40 lat – lata wyjątkowo trudne dla spółdzielni, bo inflacja zjadła i tak skromne fundusze, zwłaszcza na remonty. W 2000 roku (15 grudnia) sejm uchwalił kolejne restrykcyjne przepisy – ustawę o spółdzielniach mieszkaniowych (wydzielając ją z prawa spółdzielczego). Wprowadzono pierwsze niekonstytucyjne zapisy, np. likwidację zebrania przedstawicieli oraz ograniczenie kadencji członków rady nadzorczej do 2 kolejnych. Ale i to udało się naszej spółdzielni przeżyć bez wstrząsów. Zadziałały tu zasady demokracji bezpośredniej – szybko ustabilizowano sytuację wewnętrzną i rozpoczęto działania, aby przywrócić funkcjonowanie np. domu kultury i w ogóle działalności społeczno-wychowawczej.

Rok 2009 – 50 lat – najważniejsze wydarzenie organizacyjno-gospodarcze to zakończenie ocieplania wszystkich budynków z jednoczesną likwidacją azbestu (2008/2009). Mimo ciągłych zmian prawa dotyczącego spółdzielczości mieszkaniowej, spółdzielnia – za zgodą i poparciem członków – zdecydowała o modernizacji domu kultury „Bakara” (dziś to nowoczesne, funkcjonalne centrum kultury), ale też udzielaniu wsparcia organizacyjnego i finansowego różnym formom działania społeczno-wychowawczego oraz kulturalnego. Bardzo znaczące efekty w tym zakresie odnotowaliśmy na Muchoborze Małym (np. klub integracyjny).

Rok 2019 – 60 lat – mimo chaosu prawnego za sprawą kolejnych zmian przepisów (choćby ostatnia zmiana usm z 20.07.2017 r.) oraz stałych ataków niektórych polityków, nasz samorząd pokazał siłę i możliwości organizacyjne – w 2016 r. rozpoczęto przebudowę supermarketu przy ul. Grabiszyńskiej 240 w osiedlową galerię handlową „Tarasy Grabiszyńskie” (p. zdjęcie). Wybudowaliśmy też wieżowiec mieszkalny przy ul. Grabiszyńskiej 309, pokazując, że rządowe zamierzenia typu „Mieszkanie+” muszą uwzględniać rolę spółdzielczości, by mogły osiągnąć sukces.

(fot. 1 -Metalowiec)

(fot. 2 – Metalowiec)

Wydania archiwalne