Z ITAKĄ na szczytach świata – OLIMP – Góra Bogów

Masyw Olimpu w greckiej mitologii uważany był za siedzibę Zeusa oraz dwunastu bogów starożytnej Grecji i najbardziej tajemniczy obiekt kultu w całym kraju. Z tego miejsca bogowie mieli kierować ludzkimi losami. Wierzono, że ilekroć jakiś śmiertelny człowiek próbował zdobyć wierzchołek… spadał z niego. Wspólnie z biurem podróży ITAKA postanowiliśmy odwiedzić siedzibę greckich bogów, sprawdzić czy nadal zamieszkują to magiczne miejsce i …nie spaść.

Dobrym pomysłem, na bazę wypadową w góry, gwarantującym równocześnie możliwość wypoczynku i regeneracji po trudach zdobywania szczytu, jest skorzystanie z bogatej oferty pobytowo-hotelowej, którą ITAKA dysponuje w Grecji. My zdecydowaliśmy się na bezpośredni lot do Salonik i wypoczynek na półwyspie Chalkidiki. Stąd wyruszamy na wyprawę na najbardziej magiczną i urzekającą górę w Grecji, wyrastającą nad samym brzegiem Zatoki Termajskiej, niemal na 3000 m nad poziom morza. Pasmo gór Olimpu rozciąga się na długości ok. 20 km a cały masyw położony jest na pograniczu północnej i środkowej części kraju. Jego najwyższy wierzchołek nosi nazwę Mitikas i wznosi się na wysokość 2918 m n.p.m. Wejście na szczyt nie jest łatwe. Świadczy o tym fakt, iż na górze bogów człowiek stanął dopiero na początku XX wieku – 2 sierpnia 1913 roku wierzchołek zdobyli dwaj Szwajcarzy: Daniel Baud-Bovy i Fryderyk Boissonnas, których poprowadził grecki przewodnik – Christos Kakalos. Jego imię nosi obecnie jedno ze schronisk Christos Kakalos leżące na wysokości 2650 m n. p. m. na skraju płaskowyżu Muz. Z tego punktu właśnie rozpoczynamy zdobywanie góry. Wyruszamy wczesnym rankiem z miasteczka Elassona. Do schroniska docieramy samochodem terenowym prawie dwie godziny mozolnie pnąc się pod górę i pokonując znaczne trudności terenowe. Spod schroniska rozpoczynamy początkowy łatwy etap trekingu w najstarszym w Grecji parku narodowym. Założony on został w 1938 roku jako zabytek międzynarodowej biosfery i został wpisany w 1981 roku na listę UNESCO. Obszar parku, dzięki dużej ilości szlaków pieszych i schronisk górskich jest idealnym miejscem dla miłośników przyrody i aktywnego wypoczynku. Masyw posiada duże znaczenie historyczne. Na jego zboczach rozgrywały się walki narodowo-wyzwoleńcze Greków. Szlak, którym zmierzamy prowadzi na szczyt Skala – 2866 m n. p. m. Po jego osiągnięciu widzimy nasz cel – piękną skalistą stromą piramidę głównego wierzchołka. Trawersem w trudnym, skalistym terenie przemieszczamy się w stronę głównego wierzchołka. Szlak prowadzi podejściem Kaki Skala co dokładnie oznacza Schody nieszczęścia i jest bardzo eksponowany. Cały czas towarzyszy nam urwisko Kazania spadające 500 metrów w dół. Drogę wskazują znaki dość często namalowane czerwoną farbą na skale. Marsz bardzo utrudniają osuwające się spod nóg kamienie – miejsce to doprawdy zasługuje na swoją nazwę. Trasa biegnie nieco poniżej grani, ale osoby cierpiące na lęk wysokości mogą mieć spore problemy. W trudniejszych miejscach ze względu na oblodzenie wspólnie z przewodnikiem stosujemy sztywną asekurację Całe podejście Schodami nieszczęścia zajmuje około 50 min. Na szczycie zjawiamy się punktualnie o 12 w południe. To idealny moment kiedy chmury odsłaniają skryty zazwyczaj masyw głównego wierzchołka pozwalając rozkoszować się wspaniałymi widokami. Po godzinie spędzonej na wierzchołku ruszamy w dół. Na parkingu przy schronisku przychodzą pierwsze refleksje – było przyjemnie, momentami ciężko, bardzo zimno, czasami teren był mocno eksponowany, lecz zdecydowanie jest to wycieczka górska, którą można polecić każdemu obytemu z górami i ekspozycją piechurowi. Trudy wspinaczki rekompensowały wspaniałe widoki i duża satysfakcja, że weszło się na najwyższy szczyt Grecji, na którym zasiadali mityczni bogowie. Wracamy do hotelu i postanawiamy w ramach regeneracji przyjrzeć się bliżej greckiej kuchni. A ta zaskoczy niejednego miłośnika kulinariów. Dobrze rozwinięta linia brzegowa, liczne wyspy i wysepki sprawiają, że ryby i owoce morza bardzo często goszczą na greckich stołach. Tereny górzyste sprzyjają wypasaniu owiec i kóz, a to przekłada się na produkcję fantastycznych serów. Grecy, podobnie jak Włosi, cenią dobrą oliwę. W jadłospisie Greków nie znajdziemy dużej ilości potraw mięsnych, jednak popularnością cieszy się baranina i koźlina. Na naszym stole obok owoców morza lądują wspaniałe potrawy – Horiatiki Souvlaki, Tzatziki, Gemista, Dolmades, Mousaka. Ze szklaneczką tsipouro i metaxy w dłoni wznosząc toast γειά μας! delektujemy się wspaniałymi smakami Grecji wspominając fantastyczną górską przygodę spędzoną wspólnie z ITAKĄ na górze bogów!


Wydania archiwalne