Wezwij posiłki z Pyszne.pl

Jak wykazało badanie zrealizowane w ramach programu Konsumencki Lider Jakości 2018, Pyszne.pl jest najbardziej znanym internetowym serwisem do zamawiania jedzenia w Polsce. Natomiast jako najlepszy serwis wskazało go ponad 56% badanych. Z czego wynika ta popularność ?

Arkadiusz Krupicz, współzałożyciel i dyrektor zarządzający Pyszne.pl:
Nasza popularność wynika przede wszystkim z wartości jaką dostarczamy naszym użytkownikom oraz licznych działań marketingowych. W jednym miejscu klienci mają dostęp do bazy ponad 6 000 restauracji – dwukrotnie więcej niż w przypadku konkurencyjnych serwisów. Nie muszą szukać numerów i tracić czasu na dzwonienie – mogą szybko i sprawnie zamówić dania przez naszą stronę lub aplikację mobilną.
Sprzyjają nam również trendy społeczne. Dynamicznie poprawia się sytuacja ekonomiczna w Polsce, ludzie coraz więcej czasu spędzają ze znajomymi lub na rozwijaniu swoich zainteresowań. Chcą próbować nowych smaków i nie zawsze mają ochotę na gotowanie. Jesteśmy więc dla nich doskonałym narzędziem.
Ponadto dzięki organizowanym przez nas wspólnie z restauracjami akcjom promocyjnym mogą często zamówić jedzenie dania w niższych cenach.

Jak przedstawiają się ceny?

Zgodnie z naszym regulaminem ceny oferowane przez restauracje na naszej platformie muszą być identyczne jak przy zamówieniach telefonicznych. Od początku naszej działalności jest to jedno z naszych podstawowych założeń. Użytkownicy nie ponoszą również żadnych dodatkowych kosztów związanych z korzystaniem z naszej platformy, a dzięki organizowanym przez nas promocjom mogą często zaoszczędzić.

Pyszne.pl ma półtora miliona aktywnych użytkowników, którzy w zeszłym roku złożyli ponad 7,6 milionów zamówień o łącznej wartości ponad 330 milionów zł. Skąd wziął się imponujący sukces biznesowy serwisu?

Jesteśmy na rynku od 2010 roku. Od samego początku naszej działalności postawiliśmy na budowanie bazy restauracji, rozwój funkcjonalności serwisu, partnerskie relacje z restauracjami oraz intensywne działania promocyjne widoczne we wszystkich większych miastach w Polsce. To wszystko pozwoliło przekonać do nas zarówno restauracje, którym dostarczamy znaczący obrót, jak i samych użytkowników.
Mimo bardzo dobrych wyników w zeszłym roku nadal dynamicznie się rozwijamy. Zawsze staramy się słuchać klientów. Wyrazem tego jest między innymi uruchomiony przez nas sklep z produktami i usługami dla gastronomii dostępny wyłącznie dla naszych partnerów. Dzięki skali naszej działalności jesteśmy w stanie zagwarantować ceny znacznie korzystniejsze niż rynkowe, dzięki czemu dostarczamy dodatkową wartość współpracującym restauracjom.

Klient składa zamówienie na Pyszne.pl i… co dalej? W które etapy realizacji zamówienia jesteście Państwo zaangażowani?

Zamówienie złożone na Pyszne.pl dociera do restauracji w kilka sekund za pośrednictwem dedykowanego urządzenia (terminal GPRS), w który wyposażamy każdą z nich. Urządzenie to drukuje zamówienie oraz umożliwia podanie czasu dostawy, który jest automatycznie wysyłany do klienta. Jest to znacznie szybszy sposób niż złożenie zamówienia telefonicznie. Następnie lokal przygotowuje jedzenie oraz dostarcza je do klienta.
Zdecydowana większość lokali dostarcza jedzenie we własnym zakresie. Wyjątkiem jest część najpopularniejszych restauracji z Warszawy, które nie oferują własnej dostawy. Aby wyjść naprzeciw oczekiwaniom naszych klientów i dodatkowo urozmaicić naszą ofertę, zbudowaliśmy własną flotę kurierów, którzy na ekologicznych rowerach elektrycznych dowożą jedzenie ze wspomnianych wcześniej lokali.

Pyszne.pl prowadzi także centrum kontaktu z klientami. W każdym momencie nasi użytkownicy mogą skontaktować się z naszymi konsultantami dostępnymi dla nich przez 7 dni w tygodniu.

Jak rozwijać się będzie usługa?

Niestety nie mogę zdradzić konkretnych planów na przyszłość. Mogę jedynie powiedzieć, że nadal będziemy koncentrowali się na rozbudowie naszej ponad 6-tysięcznej bazy restauracji, działaniach promocyjnych oraz rozbudowie oferty produktów i usług dodatkowych dla naszych restauracyjnych partnerów.

(fot. 1 Arkadiusz Krupicz)

Wydania archiwalne