X-lecie programu Dobra Spółdzielnia

Z jednej strony jesteśmy młodsi, niż którykolwiek z naszych Laureatów, z drugiej jednak Dobra Spółdzielnia to największy i najstarszy program promujący pozytywne wzorce spółdzielcze w naszym kraju.

10 lat minęło
Tysiące nadesłanych ankiet, dni, tygodnie, miesiące spędzone nad analizą kandydatur, dokładniejszym poznawaniem specyfiki spółdzielczości mieszkaniowej, a wszystko po to, aby jak najrzetelniej, najbardziej obiektywnie wyłonić najlepszych jej przedstawicieli. Tak wygląda codzienność pracy Redakcji Strefy Gospodarki. Kilkaset spotkań „w terenie”, spotkań z zarządami, radami nadzorczymi czy z członkami poszczególnych spółdzielni i jeden, jedyny wniosek – spółdzielnia to nie budynki, place zabaw, ciągi komunikacyjne, to nie budynek administracji czy tony papierów w nim się znajdujące – to ludzie ją tworzący. Bez setek tysięcy aktywnych uczestników ruchu spółdzielczego, nie można by mówić o sukcesie i fenomenie polskiej spółdzielczości mieszkaniowej. Dlatego na wstępie, cały zespół redakcyjny Strefy Gospodarki, pragnie właśnie ludziom tworzącym spółdzielczość mieszkaniową w naszym kraju serdecznie podziękować za codzienne zaangażowanie, pracę i energię do działania.
– Jako Dyrektor programu Dobra Spółdzielnia, miałem olbrzymie szczęście spotkać na swojej drodze wielu wspaniałych ludzi, pełnych energii spółdzielców będących zarazem doskonałymi menadżerami zarządzającymi instytucjami, których wielkość czasami dorównywała wielkości, wcale nie małego, miasta. Dla mnie takie osoby, jak Krystyna Piasecka z Katowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej, Jerzy Kruk ze Spółdzielni Mieszkaniowej „Metalowiec” we Wrocławiu, Krzysztof Szczurowski i Sławomir Antonik ze Spółdzielni Mieszkaniowej „Bródno” w Warszawie czy Stanisław Hołubowski z Białostockiej Spółdzielni Mieszkaniowej to mentorzy, osoby wprowadzające mnie i całą naszą Redakcję w świat i specyfikę działania spółdzielczości mieszkaniowej. Przepraszam, że z uwagi na ograniczone łamy Strefy Gospodarki nie wymieniłem wielu spółdzielców z Wałbrzycha, Koszalina, Zabrza, Poznania, Chrzanowa, Legionowa, Koziegłów i wielu innych, pięknych miast w naszym kraju, ale z okazji naszej rocznicy chciałbym złożyć olbrzymie podziękowania i napisać, jak bardzo szanujemy i doceniamy Państwa codzienną pracę – mówi Łukasz Osypiński, Dyrektor Programu Dobra Spółdzielnia.

Spółdzielcza siła

Program Dobra Spółdzielnia jest silny siłą swoich Laureatów, a spółdzielczość mieszkaniowa to jedna z najbardziej niedocenianych gałęzi polskiej gospodarki. Dynamika prawa, jego złożoność i wieloaspektowość powoduje, iż zarządzanie spółdzielnią mieszkaniową, która bardzo często daje dach nad głową kilkudziesięciu tysiącom ludzi, to nie jest sprawa łatwa. Na przestrzeni tylko ostatniego dziesięciolecia było kilka bardzo znaczących zmian prawa w obszarze dotyczącym spółdzielczości mieszkaniowej, co powodowało z kolei duże obciążenia organizacyjne i finansowe. – Obserwując od dziesięciu lat spółdzielczość mieszkaniową żałuję, iż nie dano spółdzielcom większej swobody w tym, w czym byli przez dziesięciolecia najlepsi – w inwestycjach mieszkaniowych. Jest grono spółdzielni inwestujących, jednak byłoby ono zdecydowanie szersze, gdyby uregulowania prawne były w tym aspekcie „bardziej przyjazne”. A spółdzielczość potrafi budować, co ważne budować tanio, w porównaniu do klasycznych deweloperów – dodaje Łukasz Osypiński.

Grand Prix X-lecia

Dziś w Państwa ręce oddajemy pierwszą część małego podsumowania dziesięciolecia programu Dobra Spółdzielnia. Postanowiliśmy uhonorować najlepsze naszym zdaniem spółdzielnie mieszkaniowe w minionej dekadzie. Zapraszamy Państwa do lektury, do bliższego poznania kilku z Laureatów nagrody Grand Prix X-lecia 2011-2020 programu Dobra Spółdzielnia. Proszę również śledzić nasze najbliższe wydania. Postaramy się w nich przybliżyć Państwu sylwetki kolejnych liderów minionej dekady.

Wydania archiwalne