MPK Świdnica na drodze do zerowej emisji

Kolejny rok historii Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego Świdnica, to początek nowej ery – ery elektromobilności i nowych doświadczeń w funkcjonowaniu w warunkach twardych rygorów sanitarnych doby COVID. To również rok poważnych inwestycji w nowoczesny tabor oraz powstanie niezbędnej dla jego funkcjonowania infrastruktury towarzyszącej.

Gepard i eko-transport

Flotę świdnickich autobusów niskoemisyjnych zasiliły w kwietniu dwa dwunastometrowe autobusy elektryczne marki Volvo, pierwsze pojazdy tej firmy na Dolnym Śląsku, wytwarzane w jego stolicy. Każdy pojazd może pomieścić ponad 70 pasażerów, w tym 31 na miejscach siedzących. Autobusy zasilane są bateriami trakcyjnymi o pojemności 200 kWh, które umożliwią przejazd trasy o długości powyżej 120 kilometrów na jednym ładowaniu. Wyposażone są w klimatyzację obejmującą cały pojazd, gniazda USB do ładowania smartfonów i telefonów oraz czytelny, nawet dla osób słabowidzących, system informacji wewnętrznej czy biletomaty obsługujące zbliżeniowe karty płatnicze. Pierwszy w historii Świdnicy przetarg na dostawę autobusów o napędzie elektrycznym był misterną konstrukcją, bo z jednej strony wiązała spółkę umowa na dofinansowanie z NFOŚ w programie Gepard, a z drugiej wpływ na postawy oferentów miał bardzo żywiołowo rozwijający się rynek eko-transportu. Po nierozstrzygniętym pierwszym przetargu i negocjacjach, zarząd MPK zdecydował się rozdzielić pierwotny przetarg na dostawę autobusów wraz z ładowarkami na dwa specjalistyczne: na dostawę autobusów i dostawę ładowarek. Plan przyniósł efekt w postaci trzech ofert na budowę trafostacji, dwóch na dostawę ładowarek i dwóch na dostawę autobusów. – Od czasu uruchomienia zajezdni w jej obecnym kształcie, w spółce nie było tak poważnych inwestycji w infrastrukturę – mówi Tomasz Kurzawa, Prezes Zarządu MPK Świdnica. – Na terenie zajezdni powstała trafostacja, która zasila stację ładowania szybkiego w typie odwróconego pantografu i dwie stacje ładowania typu plug-in. Autobusy elektryczne kursują na najdłuższych liniach miejskich i w głosowaniu świdniczan zorganizowanym w mediach społecznościowych, otrzymały nazwy Gryf i Dzik nawiązujące do elementów miejskiego herbu. Zostały dobrze przyjęte przez pasażerów, którzy doceniają komfort podróży w ciszy oraz przez kierowców, którzy chwalą dynamikę oraz elastyczność napędu.

Ambitne plany …

Rozpoczęcie ery elektromobilności przez spółkę wpisuje się w miejską strategię rozwoju elektromobilności do roku 2035. W Strategii przewidziano wymianę najstarszych autobusów z najniższymi normami emisji spalin, które zostałyby zastąpione przez pojazdy zero- i niskoemisyjne. W latach 2020-2029 prowadzone będą prace zmierzające do usprawnienia komunikacji miejskiej, poprzez m.in. uprzywilejowanie autobusów na skrzyżowaniach. Zamontowane miałyby zostać również urządzenia zliczające pasażerów oraz analizujące ich podróże, dzięki czemu można by lepiej dostosować częstotliwość kursów lub wielkość autobusów do zapotrzebowania na określonych trasach. Innymi elementami strategii są: wprowadzenie zielonego ładu w samorządzie, uruchomienie świdnickich ekobenefitów, budowanie ekoświadomości mieszkańców, eko-rozwój transportu indywidualnego oraz inteligentne rozwijanie świdnickiej mobilności. – Wierzymy, że naszych planów ewolucji w kierunku transportu zeroemisyjnego nie zatrzyma trwająca od marca pandemia koronawirusa, która może mieć okresowy wpływ na strumienie pasażerów, ale nie jest w stanie zmienić światowego trendu ekologii, odwrócić zmian w transporcie publicznym – przekonuje Prezes T. Kurzawa.

… i walka z COVID

To właśnie rozprzestrzeniający się koronawirus miał duży wpływ na kondycję spółki i jej załogi. Pierwsze dni obostrzeń w początkach marca, zaskutkowały powstaniem stref wydzielonych dla kierowców i zaprzestaniem dystrybucji przez nich biletów. Także od pierwszego wykrytego w Polsce przypadku infekcji wirusem, kierowcy uzyskali dostęp do indywidualnych środków ochrony i dezynfekcji, zlecono zewnętrznej firmie dezynfekcję autobusów. Zamknięcie szkół przyniosło znaczne ubytki pasażerów na liniach miejskich i zawieszenie przewozów szkolnych realizowanych dla sąsiedniej gminy. Do zmniejszonego ruchu zostały dostosowane rozkłady jazdy, w których położony został nacisk na sprawne i wygodne dojazdy do i z pracy. Utrzymywana przez spółkę komercyjna aglomeracyjna linia autobusowa łącząca Świdnicę, Świebodzice i Wałbrzych została zamrożona, a mimo zmniejszenia obostrzeń latem, nie udało się przywrócić w pełni regularnych kursów turystycznych nad Bałtyk. Załoga z tego okresu wyszła bez strat. Nie odnotowano przypadków kwarantanny, a zespół pracowników zdaje się być bardziej skonsolidowany niż wcześniej. Już w czasie wakacji pasażerowie MPK zaczęli wracać, a od września przywrócono częstotliwość kursowania sprzed marca. W nowym rozkładzie pojawiły się dwie nowe linie, zapewniające szybki dojazd do szpitala oraz do zakładów zlokalizowanych we wschodniej części miasta. – Nie jesteśmy zawieszeni w próżni i działają na nas bardzo silnie elementy otoczenia, takie jak: oczekiwania pasażerów i organizatora transportu publicznego, trendy ekologiczne, sytuacja zdrowotna – podkreśla Prezes T. Kurzawa. – Tym pierwszym elementom wychodzimy naprzeciw inwestując w komfortowy, a przy tym zero albo niskoemisyjny tabor, zapewniając dobrą informację w autobusie i na przystanku, wygodę i łatwość nabycia biletów. Do innych musimy się po prostu dostosować, gwarantując maksimum bezpieczeństwa pasażerom i kierowcom – nie tylko w ramach obowiązujących przepisów i rozporządzeń.

Jaki będzie następny krok na drodze elektromobilności w świdnickim MPK? Kto wie, być może będzie nim elektryczny, niskopodłogowy i dostosowany do potrzeb osób z ograniczoną mobilnością mini-autobus mogący pomieścić 26 pasażerów, w tym 15 na miejscach siedzących, którego pokaz i krótkie testy odbyły się w połowie września.

Podczas jazd próbnych na terenie gmin – udziałowców spółki i po ulicach Świdnicy, koszt przejechania 100 km wahał się od 10 do 12 złotych, a teoretyczny zasięg oscylował w granicach 150 km. Taki autobus wydaje się rozsądnym i ekonomicznie uzasadnionym rozwiązaniem dla obsługi tras o mniejszym obłożeniu lub przewozów dzieci niepełnosprawnych do szkół, a przy tym jest bardzo przyjazny dla środowiska.

(fot.1 – Tomasz Kurzawa)

(fot. 2 – MPK Świdnica)

(fot. 3 – MPK Świdnica)

(fot. 4 – MPK Świdnica)

 

Wydania archiwalne