Budując lepsze jutro

Spółdzielnia Mieszkaniowa „Metalowiec” we Wrocławiu po raz kolejny została Laureatem programu Dobra Spółdzielnia tym razem za rok 2017. Stabilne finanse, konsekwencja w zarządzaniu i szeroko prowadzona działalność społeczno-wychowawcza to czynniki decydujące o przynależności wrocławskiej spółdzielni do krajowej czołówki.

Z Jerzym Krukiem, Prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej „Metalowiec” z Wrocławia rozmawia Łukasz Osypiński.

Spółdzielnia może pochwalić się jednym z niższych w skali kraju współczynnikiem zaległości czynszowych, szeroko prowadzoną działalnością gospodarczą. Jakie są jej profity dla mieszkańców?

Mamy system wewnętrznej windykacji zaległych opłat. Już po 2 miesiącach – pracownicy administracji i członkowie Rady osiedla – odwiedzają dłużnika i w większości wypadków udaje się wspólnie rozwiązać problem albo przez wystąpienia do gminy o dodatek mieszkaniowy, albo przez rozłożenie na raty zadłużenia spowodowanego sytuacją losową.. Środki wzmacniające możliwości remontowo-modernizacyjne uzyskujemy dzięki dochodom z lokali użytkowych. Już 9 czerwca oddany zostanie do użytku wielki obiekt handlowo-usługowy (10 tys. m2), co powinno zapewnić znaczne, stałe dochody przez najbliższe kilkanaście lat.

Jesteście w trakcie największej od lat inwestycji mieszkaniowej.

Spółdzielnie generalnie nie budowały, bo stworzony system prawny nie pozwalał budować mieszkań spółdzielczych, a jedynie z wyodrębnioną własnością bez zysku – czyli budowanie wspólnot mieszkaniowych, a to nie jest misją spółdzielni. Decyzja o rozpoczęciu budowy wieżowca przy ul. Grabiszyńskiej 309 była konsekwencją wielu wniosków członków spółdzielni, którzy chcieli zamiany mieszkania lub kupna dla swoich dzieci. Jednak nie będziemy tam od razu tworzyć wspólnoty, kilka lokali będzie bowiem przeznaczonych pod wynajem.

W ostatnich latach oddaliście do dyspozycji mieszkańców ponad 500 miejsc parkingowych…

To mimo wszystko za mało na potrzeby mieszkańców. W sumie tych miejsc, razem z podziemnymi garażami jest już parę tysięcy, ale dziś niektóre rodziny mają 2 samochody, a kiedyś budowało się wg aktualnego zapotrzebowania np.: z lat sześćdziesiątych. Przy budowanym obiekcie handlowo-usługowym, powstanie dodatkowo 160 miejsc, które w dużym zakresie są budowane dla okolicznych mieszkańców.

Wiem, iż Pana „oczkiem w głowie” jest spółdzielczy Dom Kultury „Bakara”. Jak dużym zainteresowaniem cieszą się obecnie prowadzone w jego ramach zajecie, sekcje.

Dobrze, że Pan zwrócił uwagę na działalność spółdzielni odróżniającą nas od innych zarządców tj. dbaniem nie tylko o komfort samego zamieszkania, ale też tworzenia wokół domu kultury, klubów osiedlowych, szczepów i drużyn harcerskich we współpracy ze szkołami. Towrzenie małych społeczności osiedlowych organizujących życie kulturalne, rozwijające różne zainteresowani u seniorów i młodzieży. Kluby seniora organizują zajęcia (chór, teatr) dla 200. osób, a od ponad 50 lat działa w spółdzielni szczep harcerski „Nysa”. Pamiętamy niektórych zuchów, dzisiaj harcmistrzów – zajmujących też znaczące stanowiska a administracji samorządowej i spółdzielczej. Tak na marginesie nasz dom kultury został odbudowany i zmodernizowany na 50 lecie spółdzielni tylko z pieniędzy członków spółdzielni. Za tę działalność Krajowa Rada Spółdzielcza przyznała nam Złoty Laur.

Jaką drogą będzie w najbliższych latach podążała SM Metalowiec?

Chciałbym zaznaczyć, że to co powiem teraz zależy od tego, czy politycy nie będą nam przeszkadzać, bo faktycznie pomocy państwa czy samorządu nie oczekiwaliśmy. My sami damy sobie radę, o czym świadczą nasze zasoby i to przy niewysokich opłatach. W najbliższym czasie trzeba się skupić na kolejnych modernizacjach zasobów np.: kolejnym już remoncie balkonów na całym osiedlu Muchobór Mały (ok. 15 mln zł), czy urządzeniu kolejnych kilkuset miejsc postojowych dla samochodów.

Wydania archiwalne